klimatyzowanie

Taka instalacja będzie za mało wydajna poza tym ma kilka wad.
Po 20 minutach działania zacznie się zbierać kałuża wody która się będzie skraplać na kaloryferach. Poza tym zimno idzie do dołu a więc będzie rozchodzić się przy samej podłodze nie wspominając już o ogrzewaniu podłogowym.
Tradycyjny klimatyzator pobiera około 2500 Watt czyli prawie tyle co ogrzewanie w okresie zimy. To jest bardzo dużo i nie bez powodu w Grecji i Włoszech w lato siada sieć energetyczna. Przymierzam się do adaptacji strychu w kamienicy 2 piętrowej, będzie to więc jakby 3 piętro. Słyszę opinie o konieczności klimatyzowania pomieszczeń, choć oczywiście chcę odpowiedznio odizolować się od dachu
( dach kryty blachą, zrobię przerwę 5 cm, pózniej wełna 15 cm i jeszcze 5). Moje pytanie dotyczy jednak innej sprawy. Czy można wykorzystując nieużywane kanały wentylacyjne czy może kominowe ( teraz są nieczynne bo ogrzewanie jest gazowe) zassać zimniejsze powietrze z piwnic aby schładzać pomieszczenia powstałe po adaptacji strychu?Problemem u ciebie jest nie tyle izolacyjność dachu (jest ona właściwa) co akumulacyjność pomieszczeń na poddaszu.
Lekkie technologie stosowane na poddaszu mają słabe właściwości akumulacji ciepła.
Piwnice, oprócz swojej kubatury mają dużo większą zdolność wyrównywania temperatur.
Pomysł z połączeniem tych pomieszczeń wydaje się dobry, ale należy go rozpracować w szczegółach – miejsca nawiewu i wywiewu powietrza na poddaszu i w piwnicy, przebieg kanałów, prękości przepływu w kanałach (dobór odpowiednich wentylatorów), rozmieszczenie filtrów, dobór sterowania dla całej instalacji).
Musisz mieć też dobre rozeznanie co do tego, które kanały są rzeczywiście wolne i w jakim są one stanie.
Dodam, że piwnice są wysokie na ok 4.20 m o pow, ok 120 m.kw. ( mieszkanie na strychu ok. 60 m.kw) są to piwnice w kamienicy 200 letniej, (choć piwnice pewno są jeszcze starsze) w centrum Starego Miasta, wietrzone przez małe kanały biegnące od sklepienia piwnic do powierzchni podwórka. Nie czuć w piwnicach stęchlizny, oczywiście trzeba by zastosować filtry. Właściwie problemem jest czy taki wymuszony przepływ powietrza z piwnic do mieszkania na 3 piętrze (poddaszu) po krótkim czasie nadal będzie skuteczny, czy powietrze w piwnicach nie będzie równie ciepłe jak na zewnątrz?
Osobiście polecam konstrukcję z chłodnicą i wentylatorem. Też zrobiłem sobie coś takiego i jest bardzo wydajne. Tylko też w ciągu całego dnia potrafiło naskraplać się 2-3 litry wody. U mnie nie było obiegu zamkniętego tylko „zużyta” woda była do podlewania ogródka.